Futurystycznie wyglądającego pistoletu pomniejszającego otaczające Was elementy nikt nie jest w stanie zaoferować. Deweloper Figtree Studio przygotował za to program, dzięki któremu można zminiaturyzować świat z wykorzystaniem…aparatu w iPhonie. Brzmi ciekawie? W takim razie przeczytajcie ten wpis.
MiniatureCam jest aplikacją umożliwiającą robienie zdjęć i nagrywanie filmów z wykorzystaniem efektu tiltshift, dzięki któremu uchwycone przez naszą kamerę przedmioty wyglądają tak, jakby zostały pomniejszone. Jak to wygląda w praktyce możecie zobaczyć na screenach zamieszczonych po obu stronach tego wpisu oraz na filmiku dostępnym pod koniec.
Na pierwszy rzut oka produkt mobilny Figtree Studio wygląda na niezwykle skomplikowany. Fakt, że dostępnych jest w nim wiele funkcji nie oznacza jednak, że mogą z niego korzystać tylko profesjonaliści. Po pierwsze – w każdej chwili skorzystać można w nim z samouczka przybliżającego dostępne opcje. Po drugie – nie trzeba tak naprawdę nic w funkcjach „grzebać”, by stworzyć dzięki niemu ładne zdjęcie czy też nakręcić ciekawy filmik.
Zminiaturyzowane fotki można w MiniatureCam „cykać” z różnymi typami rozmyć. Dostępne jest standardowe, liniowe oraz koliste, w którym możemy ustawić zasięg rozmycia. Fotografom opisywany program daje też możliwość ustawiania kontrastu czy nasycenia.
W przypadku filmów, użytkownikowi do dyspozycji oddane zostają narzędzia pozwalające, między innymi, na przyspieszanie materiału czy dodawanie do niego wybranej ścieżki dźwiękowej (skorzystać można z domyślnie zainstalowanych w programie bądź też wybrać jedną z piosenek wgranych do telefonu).
Jak przystało na aplikację do upiększania, MiniatureCam pozwala umieszczać stworzone „dzieła” na tablicach w portalach społecznościowych typu Facebook czy Twitter. Oczywiście, krok ten można ominąć i jedynie zapisać sobie fotkę czy filmik w pamięci urządzenia.
Program z tego wpisu pobrać można z AppStore. Wersja na iPhone’a kosztuje 0,79€, a na iPada – 1,59€. Czy warto się nim zainteresować? Jeżeli lubicie bawić się różnego rodzaju filtrami upiększającymi, a jeszcze tiltshiftu nie testowaliście, to zdecydowanie tak!