Captain America: The Winter Soldier to oficjalna produkcja kinowego hitu. Kapitan Ameryka (główny bohater gry) jest jednym z najważniejszych zawodników teamu Avengersów i obecnie gości zarówno w AppStore jak i Google Play.
Aplikacja od Gameloftu charakteryzuje się bardzo dobrą grafiką (co zresztą było do przewidzenia) i ciekawymi rozwiązaniami bijatyk. Gracz może samodzielnie dobrać sposób sterowania, dzięki czemu uczestniczy w walce, można powiedzieć – bezpośrednio, wymierzając kopniaki, czy uderzenia pięścią. Gra zbiera różne opinie – niektórzy twierdzą, że jest za droga i po zainstalowaniu wymaga mikropłatności, inni natomiast są zachwyceni postacią i nic więcej ich nie interesuje. Jak jest według mnie? Przeczytacie o tym poniżej.
W grze wcielamy się w rolę znanego z komiksów i filmów – Kapitana Ameryki. W trakcie zabawy rozprawiamy się z różnorodnymi przeciwnikami, sterując głównym bohaterem na kilka różnych sposobów. Z jednej strony można posądzić Gameloft o przekombinowanie, lecz w mojej opinii personalizacja obsługi jest bardzo ważna. Rozwalaniem wrogów zajmują się dwaj agenci, którzy podążają za Kapitanem krok w krok. Jeżeli któryś z nich zginie w trakcie bitwy, mamy okazję na uratowanie płacąc za niego potężny haracz.
Każdą z postaci może dowolnie ulepszać, lecz należy pamiętać o tym, że kupienie gry (czy pobranie na przecenie, jak to obecnie ma miejsce w AppStore) nie oznacza końca szastania prawdziwymi pieniędzmi. Mimo tego, że grę wykupimy, musimy się liczyć z mikropłatnościami.
Jeżeli chodzi o poszczególne misje, to warto wspomnieć, że na pełen sukces poziomu wpływa wykonanie kilku określonych czynności. Przykładowo może to być zabicie wszystkich wrogów, użycie dodatkowej broni, czy powalenie przeciwników za pomocą danego sposobu. Grę polecam wszystkim – obecnie można ją przetestować za friko, więc warto na własnej skórze przekonać się co i jak.
Pobierz w AppStore (banner poniżej), bądź w Google Play.