Blood Sword – RPG-ek na przysłowiowe pięć minut

Idealna gra RPG, to taka, która posiada ładnie wyglądają dla oka oprawę graficzną, a jednocześnie posiada naprawdę wiele możliwości rozbudowy postaci. Blood Sword, czyli produkcja z tego wpisu, posiada tylko jedną z tych cech, tak więc nie można nazwać ją dobrym RPG-em. Nie oznacza to jednak, że nie warto pobrać jej i poświęcić kilku minut z życia.

W Blood Sword wcielamy się w postać dzielnego wojownika, który przemierza baśniowy świat, niszcząc wszystkie złe istoty, jakie staną mu na drodze. Rozgrywka wygląda podobnie jak w większości hack and slashów. Mamy do dyspozycji przycisk akcji odpowiadający za atak, który naciskamy niemalże „na ślepo” za każdym razem, gdy zobaczymy atakującego nas potwora. Jednym się to podoba, innym nie – każdy ma swój gust. Ja osobiście tego typu gry lubię.

Autorzy opisywanej produkcji postawili przede wszystkim na wygląd. To widać już od samego początku. W Google Play gra nie przedstawiana jest przez pryzmat fabuły, a tylko i wyłącznie grafiki. Mając już grę w telefonie, także widać, że twórcy Blood Sword bardzo się nie wysilali, tworząc fabularną stronę gry. Tej tak naprawdę prawie nie ma. Postaci nie można w żaden sposób rozwijać, a limit levelu wyznaczony jest na 15. Nie wystarcza to na długie godziny zabawy. Pozwala jednak fanowi hack and slashów miło spędzić kilkanaście, może kilkadziesiąt, minut.

Czy warto pobrać Blood Sword? To zależy. Jeśli zależy Wam na rozbudowanej fabule, zdecydowanie nie. Jeżeli natomiast szukacie czegoś na chwilę, a do tego gry pokroju Diablo nie są Wam obce – wydaje mi się, że nie powinniście się nawet zastanawiać.

Blood Sword do pobrania za 2,99 PLN w Google Play

Ocena Appsblog.pl: 8/10

0 / 5. Ocen: 0

Zakłady bukmacherskie

Back to top button