Tyrant Unleashed – karcianka, gdzie rządzą… mikrotransakcje

Jeżeli przepadacie za grami karcianymi, gdzie w głównej mierze chodzi o jak najlepszą strategię i spryt w walce z przeciwnikami, na pewno będziecie zadowoleni z tego, co oferuje Tyrant Unleashed. Jest tylko jeden warunek – potrzebny jest Wam portfel pełen pieniędzy.

Karcianka Tyrant Unleashed osadzona jest w dalekiej przyszłości, gdzie podstawowymi maszynami wojennymi są ultra nowoczesne działa, karabiny i tym podobne. Naszym zadaniem jest dowodzenie wojskami w taki sposób, by pokonywać wrogie oddziały. Siła naszych jednostek, ich umiejętności obronne i tym podobne uzależnione są od tego, jakie karty posiadamy.

Wraz z naszym postępem w grze możemy w Tyrant Unleashed ulepszać posiadane przez nas elementy. Upgrade’ować można nie tylko sam sprzęt służący do walki, lecz także wojskowych i wiele, wiele więcej. Niestety, aby osiągnąć w grze poważny sukces nie wystarczy sumiennie walczyć na wirtualnym polu bitwy dzień w dzień, poprawiając swoją taktykę. W opisywanej produkcji liczą się przede wszystkim pieniądze. I to – niestety – te prawdziwe.

Jak na grę tego typu, uważam, że oprawa wizualna Tyrant Unleashed prezentuje się bardzo dobrze. Karty podczas rozgrywki w pewien sposób ożywają, dzięki czemu nie musimy patrzeć się jedynie w planszę, gdzie nic się nie zmienia. Nie zamierzam narzekać również na dźwięki, które – moim zdaniem – idealnie pasują do klimatu.

Tyrant Unleashed do pobrania za darmo w Google Play

Ocena Appsblog.pl: 6/10

0 / 5. Ocen: 0

Zakłady bukmacherskie

Back to top button