Byliście kiedyś na obozie harcerskim? Braliście udział w zabawie o nazwie ,,dzień obrzydzania”. Od dzisiaj możecie sobie odpuścić 0 identyczne reakcje żołądkowe otrzymacie po przetestowaniu SmartAss 2014.
Zadanie gracza w aplikacji polega bowiem na odchrząkiwaniu wydzieliny (flegmy) i pluciu na wszystko, co rusza się na drodze. Wśród naszych ofiar pojawiają się przechodnie, rowerzyści, samochody, autobusy, a nawet dziwne ptaszyska.
Za każdy oddany celny ,,strzał” dostajemy określoną ilość punktów. Im dłużej przytrzymamy palec na ekranie, tym dalej wystrzelimy ślinę. Gra podzielona jest na fale. W każdej do wyplucia jest dana ilość punktów. Jeżeli podołamy, przejdziemy do kolejnej fali, która z pewnością będzie większa niż poprzednia.
Nasza postać stoi na dachu i dość szybko produkuje materiał do strzału. Jeżeli nie uda nam się wystrzelić wszystkich wskazanych punktów, niestety będziemy musieli zacząć wszystko od nowa. Zasadniczo na tym można skończyć grę. Nie dzieje się nic więcej, poza pojawianiem się dodatkowych pojazdów i zestawu nudności.
Cóż – oprawa audiowizualna gry studia SavySoda jest tu chyba niezbyt znacząca, więc pozwolę sobie ją po prostu ominąć. Pomysł? Ohydny, jednak znająć życie to własnie ta produkcja będzie miała więcej pobrań niż nie jedna świetna platformówka :)
