My Singing Monsters: Dawn of Fire – muzykalne stworki na iOS i Androida

Skłamałabym, gdybym powiedziała, że My Singing Monsters: Dawn of Fire to gra dla dzieci. Produkcja jest dostosowana do potrzeb zarówno młodych, jak i starszych graczy. Z całą pewnością znajdzie swoich fanów wśród Czytelników AppsBloga. Skąd to wiem? Mimo początkowych niechęci, w grze spędziłam już łącznie kilka dni :)

qefqf

Akcja gry toczy się na wyspie. Naszym celem okazuje się hodowanie różnych gatunków śpiewających stworków. Zaczynamy z małym ,,przedszkolem”, by z czasem zdobyć miano pełnoprawnej niani :)

Najpierw budujemy kilka obiektów, by móc między innymi gotować dla naszych podopiecznych, a także w celu umożliwienia prokreacji. Tym sposobem już po paru minutach zyskujemy możliwość krzyżowania posiadanych gatunków i uzyskiwania kolejnych. Oczywiście moment miksowania i późniejszego wylegiwania zajmuje trochę czasu. Ale czym byłaby strategia bez mikropłatności? :)

qefef

Za diamenty możemy wszystko – nie tylko przyspieszamy rozród, kupujemy to, co dla innych jest nierealne, ale przede wszystkim robimy to, co nam się podoba. Wypełniamy misje w zastraszającym tempie.

Każdy z naszych podopiecznych osiąga kolejne poziomy doświadczenia. Możemy to przyspieszyć, podając ukochanym postaciom odpowiednie jedzenie. Pożywienie produkujemy z wcześniej zerwanych owoców i warzyw. Im wyższy poziom zaawansowania istoty, tym większe wymagania co do jakości jedzonka ;)

qef

W ten sposób w grze spędzamy kilkadziesiąt minut, by następnie wrócić do niej i zebrać żniwa! Trzeba przyznać, że nie można się nudzić, chociaż z pewnością znajdą się osoby, którym apka nie ,,przypasuje” ze względu na infantylność.

Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.

0 / 5. Ocen: 0

Zakłady bukmacherskie

Back to top button