Kinga żywiołem są gry z kategorii match-3. W tym wpisie przedstawię nowość, a mianowicie Scrubby Dubby Saga. Motywem przewodnim zabawy jest… mydełko, a raczej tworzenie bąbelkowych zestawień. Jesteście ciekawi tego, co znajdziecie wewnątrz apki?
Co odróżnia tę apkę od innych autorstwa wspomnianego studia? Przede wszystkim sposób sterowania. Tutaj nie zamieniamy miejscami sąsiadujących ze sobą bloczków, lecz możemy przesuwać całe rzędy lub kolumny.
Jak wiadomo – im większe zestawienie takich samych klocków uda nam się uzyskać, tym lepszy power-up zdobędziemy a tym samym szybciej awansujemy do następnej planszy.
Do pokonania jest bardzo dużo poziomów. co jakiś czas mamy okazję na zbieranie zabawnych naklejek, sztabek złota, czy innych fantów, które urozmaicają zabawę.
Dysponujemy 5 życiami. Naładowanie jednego serduszka po przegranej to oczekiwanie około 25 minut, o ile nie dostanie jakiejś szansy od znajomych z fejsa. Połączenie z portalami społecznościowymi jest oczywiście mocnym punktem produkcji.
Mikropłatności nie zauważamy, bowiem nie musimy z nich korzystać. Na start dostajemy kilka wypasionych gadżetów i w razie chęci ich ponownego użycia, możemy zajrzeć do sklepu. W mojej opinii to zbędne, bo wszystko można przejść bez ,,kodów”, ale decyzja należy do Was.
Oczywiście ścieżka dźwiękowa, podobnie jak oprawa graficzna stoi na wysokim poziomie. Nie mogę się doczepić, więc się nie doczepiam. Bierzcie i pobierajcie z tego wszyscy :)
Pobierz w AppStore, bądź w Google Play.
