Praca robota szukającego diamentów też może być czasochłonna. Jeżeli w to nie wierzysz, to na pewno nie grałeś jeszcze w grę „Robo Miner”, w której każdy ma szansę wcielić się w robota próbującego zarobić na siebie samego i całą swoją mechaniczną rodzinę.
Tak jak już wspomnieliśmy, w Robo Miner gracz steruje robotem, którego zadaniem jest szukanie 
Niebezpieczne kamienie nie są jednak jedynym zmartwieniem mechanicznego poszukiwacza diamentów. Warto bowiem zwrócić uwagę także na to, że nasz robo-przyjaciel jest w stanie głęboko pod ziemią spędzić jedynie określony czas (tak samo jak nieuzbrojony w sprzęt człowiek pod wodą). To zdecydowanie utrudnia wykonanie powierzonego nam zadania i sprawia, że niejednokrotnie musimy przerywać rozpoczętą pracę i „wynurzać” się na zewnątrz. Łatwe gry zazwyczaj godne uwagi nie są, dlatego wszystkie dotychczas wymienione przez nas cechy Robo Minera możemy z czystym sumieniem zaliczyć do jego atutów.
Jak to zazwyczaj bywa, także i w produkcji opisywanej przez nas w tym wpisie za zrealizowanie celów (wykopywanie diamentów) otrzymujemy wynagrodzenie. Dzięki niemu możemy ulepszać robota w taki sposób, by jego praca była jeszcze bardziej efektywna.
Niestety, z czasem, to jest po wykonaniu pierwszych kilku misji, Robo Miner zaczyna się po prostu nudzić (no bo ile można robić cały czas to samo, prawda?). Wtedy jedną opcją jest odinstalowanie aplikacji albo zatrzymanie jej w pamięci telefonu w celu ponownego uruchomienia za kilka dni bądź tygodni.
Na szczęście Robo Miner jest do pobrania z Google Play zupełnie za darmo. Możecie więc go sobie ściągnąć, przetestować i usunąć, jak nie będzie Wam już sprawiał większej frajdy.
