iFrenchKiss – czy umiesz się całować z języczkiem?

Są w życiu recenzenta gier i aplikacji mobilnych takie chwile, kiedy nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Dziś nastąpił dzień mojego sądu. Otrzymałam bowiem do testu apkę, w której testowane są moje zdolności całowania z języczkiem. Nie byłoby w tym jeszcze niczego dziwnego (jak na obecne czasy), gdyby nie fakt, że za partnera miał posłużyć mi własny wyświetlacz. iFrenchKiss to mokra sprawa :P

6VJk4

Dla jasności – z dwóch dostępnych testów przy pomocy własnych ust wykonałam tylko jeden. Drugi ,,okłamałam”, bowiem posłużyłam się palcem, zamiast językiem. Czasem lepiej nie wnikać…

Przechodząc już do konkretów. Narzędzie sprawdza umiejętności cmokania, czyli dawania zwykłego buziaka i całowania się z języczkiem. Dodatkowo oferuje kilka tipów, wśród których znajdziemy informację – o zgrozo – o wyczyszczeniu ekranu przed podjęciem działań. Toteż do rąk bierzemy ściereczkę i staramy się wypucować wirtualne usta. Nie spodziewajcie się, że pozbędziecie się w ten sposób bakterii – ta apka to zabawa na własną odpowiedzialność :D

af

Okej – cmok jak cmok – na ekranie widzimy usta, przykładamy do nich swoje i zostajemy ocenieni w skali od 0 do 100. Dostałam 80, więc chyba nie jest tak źle, co? :* Całowanie z języczkiem uskuteczniłam przy użyciu palca. Tutaj albo apka przewidziała moje niecne zamiary, albo po prostu okazałam się słabą całuśnicą, bowiem zyskałam tylko 30 punktów.

Przechwytywanie

Nie mam pojęcia jak iFrenchKiss w wersji ,,z języczkiem” sprawdza się w realu. Wybaczcie mi, ale nie jestem w stanie wyobrazić sobie lizania ekranu własnego smartfona. Jeśli jesteście na tyle zdesperowani, albo ciekawi – spróbujcie i dajcie później znać :)

Pobierz w AppStore.

1.5 / 5. Ocen: 2

Zakłady bukmacherskie

Back to top button