Horn – dobrze wyglądająca gra mobilna od Zyngi

W Google Play i AppStore zadebiutowała ostatnio produkcja Horn, czyli długo zapowiadane mobilne dziecko Zyngi i Phosphor Game Studios. Gra nie jest tania, dlatego postanowiliśmy się jej przyjrzeć bliżej i pomóc Wam zdecydować, czy warto ją kupić, czy może lepiej omijać ją szerokim łukiem.

Główny bohater gry jest młodym uczniem kowala o imieniu Horn. Pewnego dnia budzi się on w krainie, gdzie mieszkają dziwnie wyglądające, przerośnięte stworzenia. Dość szybko okazuje się, iż ową krainą jest tak naprawdę miasto sterowanej przez nas postaci. Co zatem musimy zrobić? Zgadliście. Musimy zdjąć klątwę z ludzi zamienionych w potwory, zanim te nie zaczną stadami atakować Horna.

To, co niemal od razu sprawia, że produkt Zyngi i Phosphor Game Studios wygląda wyjątkowo, to bez wątpienia oprawa graficzna gry. Oparta na silniku Unreal Engine 3 rozgrywka robi naprawdę niesamowite wrażenie. Realistycznie wyglądające otoczenie, dobrze przygotowani wrogowie i – rzecz jasna – sam główny bohater gry są czymś, dzięki czemu nie ma się ochoty wyłączać aplikacji Horn, nawet jeśli nie za bardzo nas wciągnęła sama jej fabuła. W superlatywach można też wypowiadać się na temat efektów audio w opisywanym tytule. One również są bowiem jego mocną stroną, dla której niejedna osoba powinna się zdecydować na wydanie kilku dolarów.

Jeśli chodzi o samą rozgrywkę, jest ona raczej dość standardowa. W głównej mierze polega na chodzeniu, skakaniu i zabijaniu tych, którzy nas zaczepią albo nie wyglądają na zbyt przyjaźnie nastawionych. Mówiąc inaczej, nic nowego.

Nieco więcej innowacyjności postanowiono w Hornie dodać systemowi sterowania. Został on stworzony z myślą o użytkownikach urządzeń z dotykowym ekranem. Wszystkie ruchy postacią wykonujemy więc nie w sposób standardowy, lecz rysując palcem na wyświetlaczu odpowiednie gesty. Czy to dobre rozwiązanie? Ilu graczy, tyle opinii – na to pytanie po prostu nie można jednoznacznie odpowiedzieć.

Horn dostępny jest zarówno w wersji na platformę Android, jak i iOS. Każda z nich kosztuje około siedmiu dolarów, czyli ponad 20 złotych. Kwota ta wydaje się spora, jednak, naszym zdaniem, miłośnicy zręcznościówek osadzonych w pięknym, trójwymiarowym świecie powinni ją sobie zaoszczędzić i wypróbować najnowszą grę od Zyngi.

0 / 5. Ocen: 0

Zakłady bukmacherskie

Back to top button